Witamy, Gościu
Nazwa użytkownika Hasło: Zapamiętaj mnie

Nie wszystko jest takie na jakie wygląda...
(1 przeglądających) (1) Gość
  • Strona:
  • 1

TEMAT: Nie wszystko jest takie na jakie wygląda...

Nie wszystko jest takie na jakie wygląda... 11 lata, 2 mies. temu #69

  • Jarek
  • Offline
  • Oklaski: 2
Mój mały – wielki cud rozpoczął się w czasie drogi na rekolekcje na Górę Św. Anny. Tuż za granicami Wrocławia, jadąc autostradą zauważyłem, że coś nie tak dzieje się z silnikiem mojego autka, po niedługim czasie zapaliła mi się kontrolka „błąd silnika”. Byłem bardzo zdziwiony bo dotąd nie miałem problemów z silnikiem. Zjechałem na najbliższy parking i z drżeniem zaglądam pod maskę – nic nie zauważyłem. Stanąłem przed wyborem, albo zawrócić do Wrocławia i zawitać do warsztatu, ale to się wiązało z rezygnacją z rekolekcji, albo zaufać Bogu i jechać dalej – ryzykując, po ludzku, że gdzieś po drodze samochód padnie mi całkowicie. Postanowiłem jechać dalej. Dojechałem bez najmniejszych problemów. Na miejscu w sobotę oddałem samochód do warsztatu, aby mechanik sprawdził co się wydarzyło. (Ja oczywiście cały czas korzystałem z rekolekcji). Popołudniu dowiedziałem się, że mechanik skacował błędy i powiedział, że wszystko działa poprawnie. Przy okazji zaciągnął mi hamulec ręczny, który na mrozie natychmiast zamarzł. Problem polegał na tym, że mechanika już nie było kiedy odbierałem samochód i nie miałem jak odblokować hamulec. Musiałem rozgrzewać auto w garażu, ale to nic nie dało i ostatecznie rozebrałem hamulec, aby móc następnego dnia wrócić do Wrocławia. Oczywiście w tym wszystkim towarzyszyły mi odpowiednie emocje . Gdzieś w głęboko czułem towarzyszyły mi słowa – zaufaj mi.
Kilka dni po powrocie do domu oddałem samochód do mojego mechanika, aby naprawił mi hamulec ręczny. Okazało się, że tylnie koło było całkowicie odkręcone na piaście i trzymało się tylko na dwóch małych śrubkach do hamulca i w każdej chwili mogło mi się urwać.
Jak to usłyszałem to dziękowałem Bogu za wszystkie wydarzenia , które doprowadziły mnie do mojego mechanika. Gdy by nie ten silnik i zaciągnięty hamulec ręczny, kto wie co mogło się zdarzyć. Dodam tylko, że następnego dnia miałem jechać z całą moją rodzinką w dłuższą podróż, a silnik samochodu działa bez zarzutu do dnia dzisiejszego.

Dziękuję Ci Boże, że czuwasz nad nami !

Odp: Nie wszystko jest takie na jakie wygląda... 11 lata, 2 mies. temu #70

  • s.Damaris
  • Offline
  • www.siostryzorlika.pl
  • Oklaski: 1
Dziękuję Jarku za Twoje świadectwo zaufania Bogu Wierzę mocno że Pan wysłał Twojego Anioła Stróża aby razem z Tobą podróżował

Odp: Nie wszystko jest takie na jakie wygląda... 11 lata, 2 mies. temu #83

  • s.Damaris
  • Offline
  • www.siostryzorlika.pl
  • Oklaski: 1
Jarku te dwa małe stworzenia na zdjęciu obok Ciebie to bardzo duży cud to wielki cud od Boga

Odp: Nie wszystko jest takie na jakie wygląda... 11 lata, 2 mies. temu #84

  • Jarek
  • Offline
  • Oklaski: 2
Zgadzam się w pełni
  • Strona:
  • 1
Wygenerowano w 0.12 sekundy
Zapisz się do naszego Newslettera Proszę zarejestrować się w serwisie przed zapisaniem się na listę wysyłkową. Nie masz konta? Rejestracja